Widocznie Prezydent popelnil blad powolujac cialo ktore stale jest kontra jego pomyslom i planom.Pociecha w tym ze zarzadzenie mozna zmienic.Stowarzyszenie wkrotce powstanie.Juz ponad siedem osob zglosilo chec udzialu.Bedziemy dyskutowali na temat opinii RKP i stowarzyszenia reprezentujacego mieszkancow.Zobaczymy ktore opinie beda mialy rzeczywiste wsparcie mieszkancow,chociaz to wynika juz z dyskusji na tym forum.
|
|
Zapotrzebowanie na nowe mieszkania jest i to duże, zatem nie widzę absolutnie żadnego powodu, żeby wyganiać z miasta deweloperów, bo takie widzimisię ma paru panów i pań z Rady kultury przestrzeni.......
|
|
"podręcznikowo sformułowanych tezach" dobrze powiedziane / też odnoszę wrażenie że część postulatów RKP jest żywcem wyciągnięta z jakichś bzdurnych książek w których teoria sobie a praktyka sobie / brak trzeźwego spojrzenia na sprawę / w stanowisku RKP nie widać żadnej całościowej wizji i pomysłu na miasto /
|
|
Górki Czechowskie to teren prywatny i nie może być tak, że zdanie właściciela jest pomijane albo że wszyscy udajemy, że takowego nie ma i robimy co chcemy. Była okazja odkupienia od wojska tego terenu za przysłowiową czapkę gruszek ale Pruszkowski nie był zainteresowany i trzeba się z tym pogodzić. Teraz to teren prywatny i tak naprawdę nawet spacerować tam nikt w tej chwili nie ma prawa a brak ogrodzenia to tylko i wyłącznie wyraz dobrej woli właściciela terenu. Ja osobiście jestem za uporządkowaniem Górek. Pomysł z parkiem 700-lecia uważam za bardzo trafiony. Co do bloków, jeśli na 30 ha powstanie osiedle z domkami i blokami, nie będzie to koniec świata. Tym bardziej, że Górki w bardzo znikomym stopniu odpowiadają za napowietrzanie Lublina. W zamian za zabudowę, mieszkańcy dostaliby urządzony park i przestrzeń która wreszcie zaczęłaby im służyć.
|
|
cyt.: "A co to za twor ta Rada. Z kim,kiedy i jak konsultuje swoje stanowisko które zajmuje i upubllcznia. Dzis siedem osob moze zarejestrowac w sądzie bezpłatnie stowarzyszenie z szumna nazwa np.Europejska Rada Ekspertow Miast Polskich i majac tylko pieczatke i papier firmopwy zajmowac stanowisko w róznych sprawach.Ta Rada nikogo nie reprezentuje.To tylko sposob na zaistnienie kilku osob, ktore twierdza ze wystepują w imieniu mieszkancow,a mkieszkancy o tym nie wiedza."
|
|
Tak zwani "aktywiści miejscy" są wyuczeni na kilku książkach napisanych z perspektywy warszawskiej. Ba! Często nawet nie na książkach tylko na ściągawkach w pdf. Jak się przyjrzeć tym najbardziej aktywnym to z 90% nie ma wykształcenia kierunkowego - to kulturoznawcy, angliści, filozofowie, muzykolodzy... To co ich łączy to demagogia czyli używanie histerycznego tonu i przerysowanej retoryki, każda zabudowa jest wrogiem który nas wszystkich zabije, właściciel prywatny się nie liczy, koszty się nie liczą. Wszystko co im przyjdzie do głowy to automatycznie "dobro publiczne". Ciężko się dyskutuje z taką demagogią.
|
|
Proszę nie słuchać oszołomów Panie Prezydencie. Za "obniżanie jakości środowiska" żadnych pozwów przeciwko miastu nie będzie. A jak zdarzy się jakiś szaleniec to sąd go wyśmieje. Za to za obniżenie wartości gruntów poprzez wprowadzanie zieleni tam, gdzie do tej pory były tereny zurbanizowane pozwy jak najbardziej będą i sądy je uwzględnią na 100%. Czy wtedy panowie z RKP będą płacić odszkodowania? Nie! To my wszyscy będziemy je płacić. Lublin jest zielonym miastem, większość osiedli jest przepleciona dużymi zasobami zieleni. Nie mam ochoty płacić za pomysły paru oderwanych od rzeczywistości facetów.
|
|
Paranoja. Rozwijajmy się, poludniowa obwodnica jest wręcz konieczna, by poludniowa część miasta mogła się rozwijać. Górki czechowskie to aktualnie kupa krzaków, czy nie lepiej mieć ogarnięte miejsce do wypoczynku? Czy nie lepiej mieć aleje Racławickie, które są przepustowe, mają pasy do lewoskrętu dzięki czemu przejazd byłby bezkolizyjny? Jak miasto ma się rozwinąć, kiedy cały czas wszystko źle? Osobiście mieszkam w dzielnicy Szerokie i teraz to są wielkie chaszcze i nieużytki, nie ma to żadnego związku z rolnictwem. Ani drogi, ani sąsiadów, ta dzielnica ma ogromny potencjał, ale trzeba pozwolić jej się rozwijać. Panie Prezydencie, do przodu!
|
|
"RKP twierdząc, że miejsca pod mieszkania jeszcze wystarczy, a pola służą miejskiej przyrodzie" - jakie to wspaniałe, że jakieś tam indywidua chcą decydować na temat nie swojej własności.
|
|
Własność prywatna i zasada ochrony praw nabytych to fundamenty demokratycznego państwa prawa! I nie ma znaczenia czy chodzi o grunty na Górkach Czechowskich, Szerokim, Węglinku czy gdzie indziej na terenie miasta. Gdzie dopuszczono zabudowę tam prawo do zabudowy powinno zostać. A gdzie jest już uzbrojenie i dostęp do drogi i komunikacji publicznej tam prawo do zabudowy powinno się szeroko otwierać. Prezydent Żuk ma całkowitą rację, że trzeba patrzeć na wolę mieszkańców i właścicieli gruntu, a nie towarzystw wzajemnej adoracji paru wyuczonych na broszurkach kolesi, którzy własność prywatną mają za nic i chcą z Lublina zrobić drugi Kraśnik. To jest wojewódzkie miasto na litość boską!
|
|
Panie Żuk !!!! nie daj się Pan tym GENIUSZOM od zabudowy, trzeba ich pogonić " DO ŁOPATY", trzymam kciuki za Pana.
|
|
Od dawna powtarzam, że ta cała Rada Kultury Przestrzeni bardziej szkodzi niż pomaga
|
|
Brawo Rada. W Studium nie zaplanowano ani jednego parku czy terenu zielonego. Nie mówiąc już o łącznikach. ZŁobki? Przedszkola? po co niech ludzie wożą dzieci samochodami. Ważne aby deweloper budował się jak najgęściej, a jedyna infrastruktura będzie płot. Mając takiego rzecznika w ratuszu niczego nie musi się obawiać. A w temacie Górek, gdzie to ewidentny skandal. Pseudo park z trawką z OBI i 15000 tyś ludzi na 70H. 45metrowe wysokościowce w głównym korytarzu powietrznym miasta. Zbrodnia w imię mamony
|
|
te uwagi do studium prezentowane przez RKP to stek bzdur, dobrze że to gremium nie ma żadnej realnej mocy sprawczej bo inaczej Lublin cofnąłby się do ery kamienia łupanego
|
|
"głównym korytarzu powietrznym miasta" bla bla bla górki nie są żadnym korytarzem powietrznym, nie pisz bzdur albo nie powtarzaj zasłyszanych hasełek kolego jeśli nie masz o czymś zielonego pojęcia
|
|
Zgadza się. Głównym i najważniejszym dla napowietrzania Lublina korytarzem jest dolina Bystrzycy, w drugiej kolejności dolina Czechówki, a nie żadne Górki na Czechowie, które w rzeczywistości mają absolutnie minimalny wpływ na napowietrzanie miasta. Także postawienie tam bloków nie będzie żadną zbrodnią, no chyba, że mowa o zbrodni na samosiejkach i średnio atrakcyjnych chaszczach służących niektórym ludziom do podrzucania śmieci. Należę do grona osób, które wolałyby na Czechowie tereny bardziej rekreacyjne i przyjazne dla człowieka od tego co jest teraz.
|
|
Znam dobrego okulistę, mogę polecić. Ja widzę na tej mapie pełno terenów zielonych. Od kiedy to w studium określa się lokalizację żłobków czy przedszkoli? To kwesta późniejszych planów miejscowych. |
|
Mają w granicach miasta dwa duże lasy - Stary Gaj i Dąbrowę. Szeroką dolinę Bystrzycy wolną od zabudowy z setkami hektarów zieleni rzecznej i łęgowej. Wolne od zabudowy dolinę Czerniejówki i Czechówki z Ogrodem Botanicznym i zielonym Skansenem. Dziesiątki ogródków działkowych, setki suchych dolin, największe osiedla mieszkaniowe jak Czuby, LSM, Czechów, Kalinowszczyzna poprzecinane dużymi zielonymi wąwozami wolnymi od zabudowy. Zieleń w okolicach zamku Jakubowickiego, nowe parki jak Zawilcowa i rekultywowane stare jak Bronowicki. O Saskim, Ludowym i Rusałce nie ma nawet co wspominać. I mimo tego wszystkiego niektórzy wciąż jęczą, że w Lublinie nie ma żadnej zieleni. Jak to traktować poważnie???
|
|
Wypada zapytać zwolenników projektu nowego Studium jak były dyskusje? Nawet w kominiarce żaden się nie pojawił. A może to są te same osoby, które pisały projekt mowego Studium i tu tylko bronią swojego?
|
|
Południowa obwodnica Lublina Droga klasy GP (miejska 2x2 lub 1x4) jest docelowo KONIECZNA i powinna łączyć węzeł Węglin i Felin. Niezależnie czy ją się wybuduje za 3, 5 czy 10 lat
|
Strona 4 z 6
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|